Katastrofa w Śląskim Centrum Targowym.
Na skutek wywołanej w piątek 30 listopada przez władze miasta Chorzowa dezinformacji większość z Was sądziła, że giełda OldtimerbazaR się nie odbędzie. Tak samo Wy, jak i my – organizatorzy OldtimerbazaR’u – byliśmy zaskoczeni w równym stopniu, kiedy radio i telewizja informowały: Hala Nr 3 w której miała się odbyć impreza motoryzacyjna zostaje wyłączona z użytkowania.
Giełdę OldtimerbazaR przygotowywaliśmy od września. Przez dwa miesiące ustalaliśmy listę wystawców i prowadziliśmy kampanię reklamową. Nasze ogłoszenia docierały do Was za pośrednictwem prasy, radia i internetu. W piątek 30 listopada (czyli na około 40 godzin przed zaplanowaną na dzień 2 grudnia – niedziela – giełdą OldtimerbazaR), gdy organizacyjnie wszystko było dopięte na ostatni guzik, a handlowcy jadący do nas z zagranicy byli już w drodze -otrzymaliśmy o godzinie 14.o5 za pośrednictwem internetu dwa pisma. Pierwsze z ŚCT i drugie stanowiące załącznik do pierwszego z PGM : w dachu hali numer 3 stwierdzono znaczne ugięcia wiązarów.
Bezpieczeństwo wasze – wystawców i klientów OldtimerbazaR’u – jest najważniejsze i niekwestionowane. Podanie jednak do publicznej wiadomości komunikatu o zamknięciu hali w której miał się odbyć OldtimerbazaR bez równoczesnej próby podjęcia przez władze miasta Chorzowa jakiejkolwiek próby ratowania imprezy poprzez wskazanie zastępczego miejsca lub choćby poprzez udzielenie pomocy w przeniesieniu wystawców z hali numer 3 do innych pustych (!) – zarejestrowany dokumentalny materiał – hal Śląskiego Centrum Targowego spowodowało, że OldtimerbazaR mający wieloletnie tradycje został zepchnięty na margines wydarzeń i skazany na likwidację. A przecież to wskutek zaniedbań właściciela obiektu – czyli miasta Chorzowa – doszło do sytuacji kryzysowej. Umowa dzierżawy hali numer 3 została zawarta z nami w czerwcu 2012 roku – było zatem wystarczająco dużo czasu, bo prawie pół roku, (!) by sprawdzić obiekt i w przypadku jego niesprawności zaoferować nam inny.
W takiej sytuacji samodzielnie ratowaliśmy giełdę. Nie mając innej możliwości postanowiliśmy przenieść wszystkich wystawców na teren zewnętrzny. Gigantyczna praca, jaką wykonali nasi pracownicy, którzy przez całą noc kreślili plany zagospodarowania terenu, a następnie wyznaczali stanowiska na terenie zewnętrznym pracując od rana w mroźną sobotę pozwoliła na przeprowadzenie giełdy. Niemniej wielu wystawców z uwagi na mróz panujący poza halą nie zdecydowało się wziąć udziału w giełdzie.
Zażądaliśmy sprostowań na zorganizowanej w sobotę o godzinie 11.oo konferencji prasowej Prezydenta Miasta Chorzowa. Chcieliśmy, by społeczeństwo dowiedziało się, że mimo zakazu użytkowania hali numer 3 OldtimerbazaR odbędzie się poza halą. Jednocześnie sami za pośrednictwem radia i telewizji staraliśmy się przekazać Wam wiadomość, że giełda odbędzie się w zaplanowanym terminie. Że będzie nie w hali tylko poza nią, na wolnej przestrzeni. Jak pokazało życie ani konferencja prasowa, ani nasze informacje nie dotarły do Was w wystarczającym stopniu. Większość z Was nie przybyła na OldtimerbazaR wiedząc już od piątku, że hala numer 3 została wyłączona z użytkowania. Liczna grupa nie zdecydowała się na dokonywanie zakupów w mroźny dzień pod gołym niebem i nie przybyła również. Trudno się temu dziwić – jak przymierzać odzież i przebierać się w mroźny dzień pod gołym niebem? Tylko nieliczni przyjechali do nas na giełdę.
Tytułowa katastrofa w Śląskim Centrum Targowym to nasza katastrofa finansowa. Przygotowanie OldtimerbazaR’u, jego reklamowanie, wszelkie poniesione opłaty organizacyjne (z których tylko opłata wniesiona do Śląskiego Centrum Targowego, jak zapowiedział prezes zarządu Piotr Małecki w piśmie skierowanym do nas zostanie zwrócona), a także nieprzewidziane wcześniej wydatki związane z przeniesieniem giełdy na teren poza halą to olbrzymi koszt. Wpływy z biletów nie pokryły nawet części tych wydatków co spowodowało nasze olbrzymie straty.
Dziękujemy wszystkim, którzy do nas przyjechali. Dziękujemy, że przy baku jakiejkolwiek pomocy miasta – Wy nam pomogliście. Dziękujemy Wam, że ponieśliście trudy mrozu, improwizacji i wynikającego z niej bałaganu i w każdej chwili dodawaliście nam otuchy.
Organizatorzy OldtimerbazaR’u